Tyle się mówi o bezsilności frankowiczów w walce z systemem. O tym, że niestety muszą liczyć tylko na siebie, bo nie otrzymali realnej pomocy od państwa. To prawda, trzeba jednak uczciwie przyznać, że państwo „podarowało” im w 2011 roku ustawę spreadową, dzięki której kredytobiorcy mogą nieco wpłynąć na wysokość płaconych przez siebie rat kredytowych. Niewiele, ale zawsze coś!