Inauguracja tegorocznego sezonu Maxiavalanche zaskoczyła zawodników. W zawsze suchej i upalnej Andorze najpierw długo padał deszcz. Tor przejazdu wytyczono częściowo po czarnej trasie. Kilku zawodników z powodu śliskiej i stromej nawierzchni uległo wypadkom i odpadło z rywalizacji.