Emocji nie brakowało
Tak jak się spodziewaliśmy po ostatnim meczu z Górnikiem Zabrze, piłkarze z Bielska-Białej nie odpuścili. Na dobrą sprawę przez pierwsze 20 minut meczu rozegranego z Cracovią w Bielsku-Białej 30 sierpnia całkowicie dyktowali warunki gry. Ukoronowaniem tego był gol Karola Danielaka, który zachował zimną krew pod bramką przeciwnika. Najpierw cofną się na linię obrońców, aby uniknąć spalonego, a później wykorzystał superpodanie od Łukasza Sierpiny i umieścił piłkę w siatce. Od tego momentu goście z Krakowa zdecydowanie przyspieszyli rozgrywanie piłki i gra się wyrównała, co niestety skutkowało zdobyciem przez nich bramki w 45. minucie.
Po przerwie obie drużyny pokazały całą gamę swoich umiejętności, a gospodarze niesieni dopingiem kibiców po raz kolejny w 58. minucie wyszli na prowadzenie, dzięki bramce zdobytej główką przez Aleksandra Komora. Niestety, Cracovia po raz drugi doprowadziła do remisu w 81. Minucie. W końcowym fragmencie meczu na listę strzelców wpisał się na chwilę Kamil Biliński, ale jego bramka nie została uznana, gdyż napastnik był na spalonym.
Drugi mecz rozegrany w Ekstraklasie wyraźnie pokazał, że TS Podbeskidzie umie grać dobry i ciekawy futbol. Zachęceni dziękujemy za teraz i prosimy o więcej.
Maseczki dla kibiców
Podczas meczu TS Podbeskidzie – Cracovia 30 sierpnia Firma Martes Sport, dystrybutor oficjalnej piłki Ekstraklasy Adidas Uniforia, rozdała kibicom 4 tysiące maseczek w ramach promowania bezpiecznego zachowania w czasie pandemii. Trzeba przypomnieć, że maseczki nadal są obowiązujące dla kibiców w trakcie przemieszczania się po stadionie podczas imprezy sportowej.
JacK
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Cracovia 2:2 (1:1)
Bramka: Danielak (15'), Komor (58') - Jablonsky (45'), Vestinecky (81')
Podbeskidzie: Polacek - Mroczko (75. Jaroch), Komor, Osyra, Gach - Sierpina (75. Laskowski), Figiel (82. Baszlaj), Rzuchowski (68. Koscis), Danielak - Nowak (68. Ubbink) - Biliński.
Cracovia: Niemczycki - Ferraresso, Marquez, Jablonsky, Rapa - Wdowiak (87. Bąk), Loshaj (59. Alvarez), Dimun (71. Szymonowicz), Hanca (71. Thiago) - Van Amersfoort, Rivaldinho (59. Vestenicky).
fot Jakub Ziemianin
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj