| Źródło: Wydział Prasowy UM BB
Uwaga na oszustów!
Jak informują policjanci, za namową oszusta 80-letnia bielszczanka zostawiła białą reklamówkę ze znaczną ilością gotówki w żółtym koszu na psie odchody z czerwonym deklem, zamocowanym przy schodach zejściowych z ulicy 3 Maja na Skwer Esperanto przy ul. Zamenhofa i odeszła. Prawdopodobnie cały czas była obserwowana przez oszustów, którzy mieli z nią kontakt telefoniczny.
Kiedy kobieta się zorientowała, że mogła zostać oszukana i wróciła po pieniądze, torby z gotówką już nie było. Pokrzywdzona zapamiętała, że w czasie, kiedy tam przebywała, w parku byli dwaj mężczyźni w spodniach dżinsowych i bluzach z kapturem, którzy wyprowadzali psa.
- Poszukujemy tych mężczyzn, mogli oni bowiem widzieć sprawcę. Poszukujemy osób, które w tym czasie tamtędy przechodziły i mogły widzieć zdarzenie, lub kierowców, którzy jechali ulicą Zamenhofa w kierunku Centrum Handlowego Sfera, a mają pojazdy wyposażone w wideorejestratory, lub jadących w przeciwnym kierunku ulicą Wałową - informują policjanci.
Wszelkie informacje kierować należy do III Komisariatu Policji w Bielsku-Białej przy ul. Traugutta 2c, e-mail. kp3@bielsko.ka.policja.gov.pl, tel. 47 85 703 00 lub 47 85 712 55.
Telefony od fałszywych policjantów odebrało dzisiaj już kilku bielszczan. Dzwonią oni, twierdząc, że oszczędności, które posiadają w domu seniorzy, są zagrożone kradzieżą przez grupę przestępczą. Jeden z oszustów, ten, który dzwoni do wytypowanej ofiary, podaje się za policjanta o nazwisku Nowak lub Kowal. Twierdzi, że policja tropi szajkę złodziei i wypytuje seniorów o oszczędności. Pod pozorem zabezpieczenia gotówki przed rzekomą utratą chce wyłudzić pieniądze.
Policja przypomina:
- policja nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy i nigdy nie dzwoni z takim żądaniem;
- policja nigdy nie informuje telefonicznie o prowadzonych działaniach; jeżeli odebrałeś taki telefon, bądź pewien, że dzwoni oszust;
- nigdy w takich sytuacjach nie przekazuj pieniędzy, nie podpisuj dokumentów, nie zakładaj kont w banku i nie przekazuj nikomu swoich danych, numerów PIN i haseł;
- po takiej rozmowie natychmiast zadzwoń do kogoś bliskiego na znany ci numer i opowiedz o tym zdarzeniu, poinformuj policję.
Policjant, który podejmuje czynności służbowe w cywilu i nie jest umundurowany, MUSI podać stopień, imię i nazwisko i okazać legitymację służbową w taki sposób, aby osoba, wobec której podejmuje czynność służbową, miała możliwość odczytania numeru i nazwy organu wydającego legitymację oraz nazwiska policjanta. Pamiętajmy, że policjanci nigdy nie żądają pieniędzy za prowadzone czynności ani też nie pośredniczą w przekazywaniu gotówki!
Jak działają oszuści:
- dzwonią na telefon stacjonarny, a numery wybierają z książki telefonicznej;
- rozmowę prowadzą w taki sposób, aby osoba oszukiwana uwierzyła, że rozmawia z kimś z rodziny i sama wymieniła imię wnuka, czy córki;
- utrzymują stały kontakt telefoniczny lub wykonują do swoich ofiar bardzo wiele połączeń telefonicznych w krótkich odstępach czasu w celu wywarcia presji psychologicznej i nakłonienia do szybkiego przekazania pieniędzy oraz utrudnienie kontaktu z członkami rodziny dla zweryfikowania całej sytuacji;
- kiedy oszuści wyczuwają, że osoba oszukiwana ma jakieś wątpliwości co do tożsamości dzwoniącego, bardzo często stosują szantaż emocjonalny.
opr. JacK
fot. Paweł Sowa/Wydział Prasowy UMBB
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj