Sąd zadecydował. Upuszczenie łupiny słonecznika nie jest zanieczyszczeniem miasta

Sprawca nie przyjął mandatu. Sprawa trafiła więc do sądu, co wpłynęło na rozgłos sytuacji. Wywołała ona niemałą dyskusję na temat granicy, od której zaczyna się zaśmiecanie miasta. Przy okazji zweryfikowano czystość szczecińskich chodników. Po dwukrotnym rozpatrzeniu przez sąd rejonowy, sprawa trafiła do sądu okręgowego. Według wyroku zaśmiecenie miejsca publicznego nie jest możliwe po upuszczeniu jednej łupiny, kibic został więc uznany za niewinnego.

Ostatecznie okazuje się, że wyrzucanie łupin po słoneczniku nie powinno być uznawane za zaśmiecanie. Mimo wszystko ta czynność jest różnie postrzegana – szczególnie przez policję.