Zainwestuj w automasaż
Wizyta u fizjoterapeuty choć powinna być czymś powszechnym nie tylko dla osób trenujących, nadal nie jest codziennością w polskich gabinetach. Na rynku z roku na rok wzrasta liczba gabinetów rehabilitacji, które gromadzą wielu pacjentów. Najczęściej jednak przybywają tam oni „z przymusu, nie z ochoty”. Przyjęło się bowiem, że fizjoterapeuta jest osobą, która pomaga ludziom borykającym się z kontuzjami, zamiast prowadzić profilaktykę takich uszkodzeń. To wielki błąd! Ten specjalista posiada odpowiednią wiedzę do tego, aby zapobiegać urazom i odpowiednio edukować pacjentów przystępujących do aktywności.
Gabinet fizjoterapii choć dostępny i otwarty na nowych klientów nie zawsze odpowiada ich budżetowi. Owszem, pojedyncza wizyta chociażby na masażu leczniczym powinna być w zasięgu każdego pacjenta, niemniej jednak fundowanie sobie takiego zabiegu każdorazowo, po odbytej jednostce treningowej dla przeciętnego Kowalskiego może okazać się zbyt dużym wydatkiem. Obecność fizjoterapeuty, czasem nawet i dwojga specjalistów w sztabie drużyny sportowej to już standard. Sportowcy wyczynowi muszą mieć stały dostęp do rąk terapeuty z uwagi na fakt, że regularnie podejmują oni aktywność o znacznie większym niż przeciętna obciążeniu i są bardziej narażeni na uszkodzenia. Jak zatem wspierać swoje ciało i samemu pomóc sobie w potrzebie?
Wałek piankowy, czyli popularny roller to recepta nie tylko na wsparcie organizmu po treningu, ale i przed nim! Za pomocą tego doskonałego urządzenia można nie tylko wesprzeć swoje mięśnie w regeneracji, ale i zabezpieczyć je przed niepożądanymi skutkami treningu. Choć często stosuje się wałki do masażu aby ulżyć w cierpieniu kończynom dolnym i mięśniom grzbietu, mało kto przygotowuje te partie przed podjęciem aktywności. W ostatnim artykule poświęconym rozciąganiu technika rollowania stanowi jedną ze składowych prawidłowej rozgrzewki. Liczne badania naukowe dowodzą, że ta technika pomaga niejako „rozbić” mięśnie i przygotować je do wysiłku. Terapeuci instruują swoich podopiecznych, aby naciskali na miejsca najbardziej wrażliwe zwane punktami spustowymi, węzłami lub obszarami o zwiększonej gęstości mięśnia. Obolałe mięśnie potrzebują masażu, a wałek piankowy jest doskonałą receptą na tę dolegliwość.
Rollowanie powinno być nieodłącznym elementem rozgrzewki każdej osoby podejmującej aktywność, nie tylko zawodowego sportowca! Zaletą stosowania wałka piankowego jest to, że może być używany codziennie, a długość trwania takiego zabiegu to zaledwie 5-10 min przed sesją treningową. Do każdej partii mięśniowej należy zastosować prawidłową pozycję wyjściową i kierunek rollowania. Nie ma sztywnych zasad, niemniej jednak zakłada się, ze 10 powtórzeń dla każdej grupy mięśni jest wystarczające. Najlepiej jednak masować do momentu aż ból rozproszy się lub zniknie.
Istotne jest również zastosowanie odpowiedniego wałka. Wyróżnia się bowiem kilka ich rodzajów, natomiast dobór odpowiedniego wariantu warto rozważyć z fizjoterapeutą lub pozostawić w rękach specjalisty, u którego dokonamy takiego zakupu.
Klaudia Piwowarczyk
O autorce:
Klaudia Piwowarczyk absolwentka studiów magisterskich na kierunku fizjoterapia na Akademii Wychowania Fizycznego im. Bronisława Czecha w Krakowie, fotoreporter i korespondent serwisu Strefa Siatkówki, wokalistka i saksofonistka zespołu muzycznego, miłośniczka zdrowego odżywiania i aktywności fizycznej.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj