Wcale nie takie SUPER to „FOODS”…
To oczywiste, że zdrowie jest wartością nadrzędną. Za dobre samopoczucie i wygląd jesteśmy w stanie zapłacić każde pieniądze. Czasem jest to jednak zbędna inwestycja, bowiem wiele spośród tych składników można zastąpić innymi, równie wartościowymi, a znacznie tańszymi zamiennikami.
Znane w świecie fitnessu gwiazdy propagujące zdrowy styl życia coraz częściej umieszczają w swoich jadłospisach wymyślne posiłki zawierające składniki, które ciężko pozyskać. Jeśli już jednak uda się takie pozycje odnaleźć na sklepowych półkach, to kosztują one krocie. Być może czas na to, żeby uświadomić odbiorcom tych treści, że inne, niezwykłe i czasem nawet lepsze produkty mają w swoich spiżarniach?
Do niedawna ogromną popularnością cieszyły się nasiona chia. Nasiona szałwii hiszpańskiej są doskonałym źródłem kwasów omega-3, niemniej jednak zawierają ich mniej niż dostępne w praktycznie każdym sklepie siemię lniane. Cena tego słynnego produktu może być nawet dziesięciokrotnie wyższa niż ich powszechnie dostępny odpowiednik.
Mało kto wie, że żurawina może doskonale zastąpić bardzo drogie jagody goji. Surowe posiadają mnóstwo przeciwutleniaczy, witaminy C oraz witamin z grupy B. Dostępne na sklepowych półkach warianty to wyłącznie suszone owoce, a te tracą na drodze obróbki termicznej swoje właściwości. W przypadku żurawiny istnieje możliwość pozyskania świeżych owoców, które z łatwością jesteśmy w stanie zamrozić lub wykonać przetwory stanowiące świetny dodatek do owsianek, naleśników czy deserów. Ponadto wariant suszony tego owocu jest bardzo łatwo dostępny. Żurawina wspomaga układ moczowy i pracę nerek.
Na regałach sklepowych znajdziemy mnóstwo różnych gatunków orzechów. Oprócz nazw różnią się przede wszystkim ceną. Nie da się ukryć, że właściwości niektórych odmian nieco różnią się od najtańszych odpowiedników. Wpływa na to główne ich pochodzenie i dostępność. Czemu zapominamy, że posiadamy na polskim rynku orzechy włoskie? Owszem, nazwa tej odmiany może nie działa na ich korzyść w tym przypadku, niemniej jednak cena już tak. Nie warto inwestować często ogromnych pieniędzy w orzechy makadamia, pekan, nerkowce czy pistacje. Nierzadko również warianty maseł, past czy kremów orzechowych tak bardzo różnią się ceną. Od czasu do czasu urozmaicenie w diecie jest konieczne. W dłuższej jednak perspektywie nie ma potrzeby fiksowania się na tych „cudownych” produktach.
Obok wspomnianych zamienników rzućmy okiem na to, co mamy pod ręką: natka pietruszki, jagody, czarna porzeczka, kasza jaglana, jarmuż czy aronia. Wymienione produkty zawierają mnóstwo wspaniałych właściwości. Włączenie ich do codziennej diety nie dość, że nie kosztuje wiele, to nierzadko dokonywane jest przez nas wręcz automatycznie.
Do diety należy podchodzić z rozsądkiem. Nie warto wierzyć w cudowne moce produktów tylko dlatego, że kosztują majątek i nie rosną w naszych ogrodach. Żyjemy w takim, nie innym klimacie i powinniśmy korzystać głównie z dobrodziejstw tego, co oferują nam nasze warunki.
Klaudia Piwowarczyk
O autorce:
Klaudia Piwowarczyk absolwentka studiów magisterskich na kierunku fizjoterapia na Akademii Wychowania Fizycznego im. Bronisława Czecha w Krakowie, fotoreporter i korespondent serwisu Strefa Siatkówki, wokalistka i saksofonistka zespołu muzycznego, miłośniczka zdrowego odżywiania i aktywności fizycznej.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj