Mniej prac domowych, zwłaszcza w dni wolne ?
W sieci coraz więcej zamieszczanych jest apeli o nie obciążanie uczniów pracami domowymi .
Zdaniem większości czas przeznaczony na realizację pracy domowej w wymiarze tygodniowym często jest o wiele dłuższy niż optymalna efektywna jego wartość szacowana dla ucznia.
Odpoczynek, rozwijanie zainteresowań, spotkania z rodziną
Często skutkuje to fizycznym i psychicznym przeciążeniem uczniów. Ogranicza również czas, który powinni oni poświęcić na odpoczynek, rozwijanie własnych zainteresowań czy życie rodzinne.
A przecież celem zadawania uczniom prac domowych jest wspomaganie pracy dydaktycznej nauczyciela. Ten cel powinien być realizowany pod warunkiem, że uczeń opanował treści nauczania w szkole i może samodzielnie wykonać zadania domowe.
Aby ten warunek został spełniony, nauczyciel musi zadawać takie prace domowe, do których uczeń jest przygotowany.
Ciężkie tornistry
„Niebagatelną kwestię z punktu widzenia praw dziecka stanowi nieuzasadniona ingerencja szkoły w życie prywatne rodziny, ponieważ nadmiar prac domowych ma pośredni wpływ na rozkład dnia w domu rodzinnym ucznia i utrudnienia podejmowanie swobodnych decyzji co do dysponowania wspólnym wolnym czasem dzieci i rodziców” - napisał jeden z kuratorów oświaty w Olsztynie.
Obciążanie ucznia pracami domowymi wiąże się z kwestią ciężkich tornistrów. Uczniowie nie mogą bowiem zostawić części przyborów i podręczników w szkole. „Zwracam się z prośbą o wdrożenie w szkołach nowych rozwiązań i podjęcie stosownych działań, które mogłyby zniwelować negatywne skutki nadmiernego obciążania uczniów pracami domowymi. Ważne jest zwrócenie uwagi na prawo dziecka do odpoczynku, zwłaszcza w dni wolne od zajęć lekcyjnych (weekendy, święta) oraz odejście od przeważającej klasycznej formy zadawania prac domowych na rzecz ich indywidualizowania, odpowiednio do potrzeb i możliwości dzieci” - napisał Wojciech Cybulski.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj