Wygrana i awans do play-off
Ciężar gatunkowy spotkania wyraźnie odbił się na dyspozycji bielskiej drużyny, która przez półtora seta grała słabo. Początek co prawda był dość wyrównany, ale od stanu 11:11 kaliszanki zaczęły szybko uciekać. Dobre zagrywki Eweliny Żurowskiej i słaba skuteczność bielszczanek w przyjęciu i ataku sprawiły, że Energa MKS wyszła na prowadzenie 15:11. Po kolejnych kilku akcjach było już 20:14, a następnie po ataku wspomnianej Żurowskiej kaliszanki prowadząc 24:15 miały pierwszą piłkę setową. Bielszczanki przy świetnych zagrywkach Dominiki Pierzchały zdołały odrobić część strat, ale na wygranie seta to już nie wystarczyło. Dobra końcówka partii dawała jednak nadzieje, że podopieczne trenera Bartłomieja Piekarczyka w kolejnych odsłonach meczu podejmą walkę.
Tymczasem w drugim secie znów lepiej spisywały się przyjezdne… Świetnie w Enerdze MKS funkcjonowały „skrzydła”, na których szalały Aleksandra Dudek i Karolina Drużkowska. Goście prowadzili już 10:3, a trener Bartłomiej Piekarczyk musiał wykorzystać swój drugi czas. Od tego momentu w grze bielszczanek wreszcie coś drgnęło. Dwa ataki Weroniki Szlagowskiej i błąd Eweliny Żurowskiej pozwoliły gospodyniom podjąć walkę. Przy stanie 11:8 dla kaliszanek na boisko upadła Sonia Kubacka, która z powodu urazu musiała opuścić plac gry. Z powodu braku trzeciej środkowej na tę pozycję wejść musiała nominalna atakująca Oriana Miechowicz… Przez kilka minut zespołowi trenera Adama Czekaja udawało się jeszcze podejmować wyrównaną walkę, ale wraz z upływem czasu coraz więcej do powiedzenia miały bielszczanki, które zaczęły zdobywać punkty z każdej strefy boiska. Po udanym bloku Gabrieli Orvosovej BKS BOSTIK Bielsko-Biała doprowadził do remisu po 19! Zdenerwowane kaliszanki popełniały coraz więcej błędów, co skrzętnie wykorzystały gospodynie. W efekcie drużyna z Bielska-Białej wygrała 25:21 i doprowadziła do remisu 1:1.
Trzecia partia była koncertem w wykonaniu BKS BOSTIK Bielsko-Biała. Rozbite psychicznie kaliszanki, z brakami kadrowymi nie były w stanie zatrzymać bielskiej maszyny! Przewaga gospodyń rosła lawinowo. Środkowy fragment meczu zespół trenera Bartłomieja Piekarczyka wygrał 15:1! Kilka chwil później bielska ekipa cieszyła się z wygrania seta 25:8! Wynik ten oznaczał, że gospodynie zapewniły sobie udział w fazie play-off!
BKS BOSTIK Bielsko-Biała – Energa MKS Kalisz 3:1 (21:25, 25:21, 25:8, 25:18)
MVP: Gabriela Orvosova (BKS BOSTIK)
BKS BOSTIK: Kazała, Polak, Pierzchała, Świrad, Szlagowska, Orvosova, Mazur (libero) oraz Bartkowska, Chmielewska, Borowczak.
Energa MKS: Drużkowska, Żurowska, Łukasik, Dudek, Kubacka, Gajewska, Bałuk (libero) oraz Miechowicz, Mucha.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj