Tylko nie „dieta”…
Pierwszy lockdown wydawał się być przejściowym, chwilowym stanem. Tak jednak nie było. Dla wielu okres przymusowej izolacji był niejako motorem napędowym do zmiany stylu życia. Pokazał, jak ważna jest socjalizacja i jak potrzebne jest obcowanie z drugim człowiekiem. Zamknięte z dnia na dzień horyzonty codzienności ustąpiły miejsca nowym horyzontom, a te dotyczą niczego innego, jak własnego zdrowia. Brak aktywności fizycznej, spotkań ze znajomymi, podróży i wycieczek skłonił wielu do zastanowienia się nad sobą i swoim ciałem. Utworzyły się niejako trzy obozy: sportowców, których pozbawiono miejsca do treningu, amatorów, którzy zdecydowali się w końcu podjąć aktywność fizyczną w zaciszu własnego domu oraz amatorów… leniwych wieczorów i nie do końca zdrowych przekąsek. Tych ostatnich zdaje się być najwięcej. Nic dziwnego, bowiem brak aktywności i więcej zaoszczędzonego - chociażby na przemieszczaniu się - czasu sprzyja dodatkowym zachciankom, które dziwnym trafem wpadają w ręce często z nudów. Kiedy waga zaczyna pokazywać numer telefonu lub co gorsza – numer PESEL żarty się kończą.
„Zaczynam od poniedziałku”, „nowy rok – nowa ja!”, „kupuję karnet na siłkę i robię formę na lato” – ile razy usłyszałaś lub wypowiedziałaś takie słowa? Może by tak zamiast formy na lato zbudować formę na lata?
Pierwsza myśl, która się rodzi jest wszystkim bardzo dobrze znana – DIETA.
Pod tym pojęciem kryje się nic innego jak cierpienie, smutek, żal, rozpacz i katusze. Zakaz goni zakaz, a każde wyrzeczenie prowadzi do depresji. Czekolada zaczyna pachnieć intensywniej, ale rzecz jasna nie można nawet spojrzeć w jej kierunku. Kalorie, kalorie, kalorie.
A co, jeśli zamiast słowa DIETA zaczniemy używać sformułowania „zdrowy styl życia” i kostka, pasek a nawet tabliczka czekolady nie będzie niczym niewłaściwym? Czy coś, co dla ducha jest zdrowe, a dla ciała jest nieco mniej korzystne powinno być zabronione? W takim razie dlaczego mamy tak wielki wybór słodyczy i przekąsek, które na każdym kroku zerkają na nas ze sklepowych półek? WSZYSTKO JEST DLA LUDZI. Tak właśnie powinno postrzegać się racjonalne żywienie.
Specjalnie dla czytelników serwisu „Bielsko-Biała dla Was” przygotowaliśmy cykl artykułów, które pomogą zrozumieć, na czym polega zdrowe żywienie. Pokażemy, że można jeść wszystko i czuć się dobrze, a dodatkowo tracić kilogramy, których nie potrzebujemy. Jak robić to rozsądnie i w zgodzie z własnym sumieniem? Zachęcamy do śledzenia naszego serwisu.
Klaudia Piwowarczyk
O autorce:
Klaudia Piwowarczyk absolwentka studiów magisterskich na kierunku fizjoterapia na Akademii Wychowania Fizycznego im. Bronisława Czecha w Krakowie, fotoreporter i korespondent serwisu Strefa Siatkówki, wokalistka i saksofonistka zespołu muzycznego, miłośniczka zdrowego odżywiania i aktywności fizycznej.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj