| Źródło: UM BB
Defibrylator w użyciu
Ich użycie było tylko kwestią czasu. Mowa o defibrylatorach, które w listopadzie ubiegłego roku miasto zainstalowało w różnych częściach Bielska-Białej. W sobotę 13 marca dzięki urządzeniu umieszczonemu na bielskich Błoniach policjanci z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Bielsku-Białej uratowali życie 75-letniemu rowerzyście. Było to pierwsze użycie zainstalowanego w mieście w listopadzie urządzenia AED.
Do zdarzenia doszło około godziny 11.00 w okolicach ulicy Pocztowej w Bielsku-Białej. Na oczach mundurowych patrolujących teren jadący rowerzysta przewrócił się i stracił przytomność. Jak podaje na swojej stronie internetowej Komenda Miejska Policji w Bielsku-Białej, sierż. szt. Grzegorz Greń, sierż. szt. Arkadiusz Pietrzycki, sierż. Damian Seleszka oraz st. post. Patryk Kolber natychmiast przystąpili do udzielania mężczyźnie pierwszej pomocy przedmedycznej. Poszkodowany nie dawał oznak życia i nie oddychał. Mundurowi udrożnili mu drogi oddechowe i przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Na miejsce wezwali załogę karetki pogotowia. Inny patrol, który pełnił służbę również w tym rejonie, dostarczył im urządzenie AED, które znajdowało się przy wejściu na teren Błoni. Policjanci użyli defibrylatora, a w odstępach międzyczasowych uciskali klatkę piersiową i prowadzili wentylację. Po około 15 minutach reanimacji mężczyzna odzyskał funkcje życiowe. Mundurowi ułożyli poszkodowanego w bezpiecznej pozycji i otulili go folią termoizolacyjną aż do czasu przyjazdu pogotowia ratunkowego.
75-latek zabrany został do szpitala, a jego życiu nie zagrażało już niebezpieczeństwo.
Jak poinformował Wydział Gospodarki Miejskiej Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej po zweryfikowaniu stanu technicznego użytego w sobotę defibrylatora i wymianie elektrod, urządzenie ulokowane na Błoniach nadal będzie pełniło swoją funkcję.
Od listopada ubiegłego roku defibrylatory umieszczone są w dziesięciu lokalizacjach w całym mieście. Poza Błoniami to plac Wojska Polskiego, lotnisko w Aleksandrowicach, szalet na Bulwarach Straceńskich, Rynek, przystanek autobusowy przy hotelu Prezydent, dworzec PKP, Bielskie Centrum Kultury, Dom Kultury w Hałcnowie i siedziba Ochotniczej Straży Pożarnej w Straconce.
Defibrylatory, które zostały rozlokowane w Bielsku-Białej, to bardzo nowoczesne i łatwe w użyciu urządzenia. Opatrzone są prostymi, graficznymi wskazówkami, dzięki którym zarówno przeszkoleni, jak i nieposiadający przeszkolenia użytkownicy będą wiedzieli, od czego zacząć; udzielają także wskazówek głosowych.
Co bardzo ważne, defibrylatory są połączone systemem informatycznym z pogotowiem ratunkowym i Strażą Miejską. Dzięki temu w momencie zdjęcia urządzenia z osłony, służby otrzymują powiadomienie, że ktoś potrzebuje pomocy.
Sposób użycia defibrylatora
Nawet użytkownicy z minimalnym przeszkoleniem mogą bezzwłocznie rozpocząć akcję ratunkową, wykonując tylko dwie czynności – należy otworzyć pokrywę aparatu i odsłonić klatkę piersiową pacjenta, a następnie pociągnąć za czerwony uchwyt i założyć elektrody na klatce piersiowej pacjenta.
Badania dowodzą, że jeżeli w ciągu 3-5 minut od upadku lub przed przybyciem ekipy ratunkowej użyjemy defibrylatora, to szansa na przeżycie osoby poszkodowanej może wzrosnąć nawet do 70 procent.
Koszt zakupu i instalacji dziesięciu defibrylatorów to około 150.000 zł.
fot. Paweł Sowa/Wydział Prasowy UMBB
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj