Dni Bielska-Białej za nami

Wieczorny koncert gwiazdy poprzedziło losowanie nagród w loterii Rozlicz PIT w Bielsku-Białej.
Król dancehollowego reggae - Shaggy wystąpił na Dniach Bielska-Białej. Człowiek który nagrał ostatnio płytę ze Stingiem, wcześniej wylansował mnóstwo znanych wszystkim przebojów.
Na początek letni hit In the summertime rozbujał publiczność, a Shaggy tylko dolał oliwy do ognia zapraszając widzów do wspólnej zabawy .

W strefie pod sceną ławki szybko stały się bezużyteczne, a publiczność ruszyła pod scenę. Plac Ratuszowy był wypełniony po brzegi, a publiczność szczelnie wypełniła „krzywy mostek” i strefę gastronomiczną (w tym roku zorganizowaną po raz pierwszy). Shaggy postawił na zabawę i taniec, wysyłając ze sceny potężną dawkę energii w kierunku publiczności. Ta, odwdzięczyła się fantastycznym przyjęciem bawiąc się, śpiewając, tańcząc w rytm wskazówek Shaggy'ego.

Nie zabrakło największych przebojów - Angel, Sexy Lady czy wykonanego dwukrotnie Boombastic. Po koncercie bielszczan czekała jeszcze jedna atrakcja - efektowny pokaz laserowy uzupełniony wystrzałami ognia i wodnych fontann, a także muzyką Kasi Szubert wykonywaną na żywo na skrzypcach elektrycznych.

DRUGI DZIEŃ ŚWIĘTA MIASTA

Idole dzieci i młodzieży wystąpili w Parku Słowackiego. Dopisała pogoda, dopisała publiczność dopisali wykonawcy. Muzyczna zabawa w atmosferze pikniku, z udziałem Koguta Rubina. Głównymi atrakcjami były ulubione artystki młodszych nastolatków - grupa MY3 oraz Sylwia Przybysz. Po koncercie długo trzeba było czekać na autograf. Oprócz tego konkursy, promocje, wata cukrowa - dzieciakom nic więcej nie było potrzebne do szczęścia.

TRZECI DZIEŃ ŚWIĘTA MIAST

Artyści wybrani przez bielszczan wystąpili na trzecim koncercie Dni Bielska-Białej. Temperatura odrobinkę spadła, więc w komfortowych warunkach tłumy bielszczan mogły spędzić ostatni wieczór Dni Bielska-Białej. Pierwsza na scenę wyszła Natalia Szroeder. Obiecała, że będzie kilka nowości i wszystkie największe przeboje. Było przebojowo, rytmicznie, ze wspólnymi śpiewami. Po koncercie bardzo długo rozdawała autografy i rozmawiała z fanami. Jako drugi na scenie pojawił się Grzegorz Hyży, który również doprowadził wiernych fanów do wrzenia. Były wspólnie odśpiewane hity, a w finale O pani (czyli "zabierz mnie do gwiazd). Koncert zakończył się (podobnie jak pierwszy) ogromną owacją. Warto podkreślić, że w obu przypadkach był to pierwszy koncert tych artystów w Bielsku-Białej.