Fizyka Cyrulika czyli przychodzi fizyk do lekarza i co z tego wynika...
Fizyka Cyrulika
czyli przychodzi fizyk do lekarza i co z tego wynika...
Pewnego dnia chory fizyk ( Paweł), przyszedł do swojego lekarza (Mariusza). Wydawać by się mogło, że na zwykłą wizytę. Przypadek jednak chciał, że lekarz wracał wtedy z dyżuru i w jednej ręce miał torbę, a w drugiej gitarę- bo czasem, jak tylko pacjenci pozwalali, pielęgnował swoje hobby. Po badaniu i zaordynowaniu leków, pacjent nieśmiałym głosem zapytał:
- Panie doktorze, a co to za gitara?
- Ovation- odparł lekarz.
Zaiskrzyło. Obydwaj mieli słabość do tej marki gitar. Po dwóch tygodniach spotkali się, by wspólnie pograć. To była „miłość" od pierwszego słyszenia. Przez kolejne trzy lata kuli swój warsztat kowerując różne utwory. Zagrali kilkanaście koncertów w bielskich klubach, gromadząc liczną publikę. Wtedy postanowili, że już czas, by zabrać się za swoje własne utwory. Jedak czegoś im brakowało... Brakowało im fajnego „ tłustego" basu. I znowu przypadek. Paweł będąc na koncercie innej bielskiej kapeli, obserwując basistę grającego ze świetnym filingiem, padł na kolana i nieśmiało zapytał( bo on taki z natury nieśmiały):
- Czy zechciałbyś z nami pograć?
No i Michał Przybył. Dosłownie i w przenośni bo tak akurat ma na nazwisko. Przypadek???
I oto macie Państwo dowód na to, że marzenia się spełniają.
Choć chłopcy maja razem 150 lat, wydali właśnie swoją pierwszą płytę.
Bo na spełnienie marzeń nigdy nie jest za późno, a z czasem, jeszcze bardziej smakują.
serdecznie zapraszamy!!!
pozdrawiamy słonecznie z Kubiszówki
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj