Poruszający się po mieście kierowcy wielokrotnie zgłaszali usterki sygnalizacji świetlnych. Według ich relacji urządzenia włączają zielone światło dopiero po kilku cyklach. Okazuje się, że kierowcy zatrzymują swoje auta zbyt daleko od zatopionej w nawierzchni drogi pętli indukcyjnej wzbudzającej impuls sygnalizacji.