Wielokulturowość jest piękna, społeczność jest bogatsza…MyBB działa
MyBB ma jasno wytyczone cele. – Po pierwsze chcemy ułatwiać życie obcokrajowcom w Bielsku-Białej, tak by mieli się do kogo zwrócić po pomoc, czy poradę. Po drugie pomagamy im w opanowaniu polskiego języka, bez znajomości którego naprawdę nie jest łatwo się tutaj odnaleźć. Po trzecie próbujemy integrować społeczność polską, z obcokrajowcami. Organizujemy rożnego rodzaju akcje, które właśnie temu mają służyć. Przekonujemy, że społeczność wielokulturowa to tak naprawdę społeczność bogatsza, piękniejsza.
Jak doszło do powstania MyBB?
– Jak to zwykle bywa złożyło się na to wiele czynników. Towarzystwo Przyjaciół Bielska-Białej i Podbeskidzia, któremu przewodniczę nawiązało współpracę z Inicjatywą Obywatelską WITAJ.
Warto zaznaczyć, ze WITAJ powstało w momencie, gdy kompletnie zniszczone zostało syryjskie Aleppo i przybrało nazwę „Bielszczanie dla Aleppo”, a zajmowało się zbieraniem darów, które miały powędrować do tamtejszej społeczności.
- Gdy okazało się, że do Bielska zaczyna przyjeżdżać coraz więcej obcokrajowców, głównie z Ukrainy postanowiliśmy połączyć siły i stworzyć cos wspólnego, coś pożytecznego – kontynuuje Pani Grażyna, która w pomoc naszym sąsiadom mieszkającym w Polsce zaangażowała się już dużo wcześniej przed powstaniem MyBB. – My, w Bielsku-Białej zawsze mieliśmy dużą grupę pracowników z zagranicy, ale wówczas byli to głównie Włosi pracujący dla FIAT; wysokiej klasy specjaliści, którzy nie potrzebowali niczyjej pomocy w zaaklimatyzowani się, znalezieniu zakwaterowania itd. Zmieniło się to w momencie, gdy zaczęli napływać pracownicy mniej wykwalifikowani. By choć nieco osłodzić im życie na obczyźnie zaczęłam, wspólnie z moja przyjaciółką Ukrainką Ulianą Worobec organizować im święta zarówno Bożego Narodzenia, jak i Wielkanocne. Warte jest bowiem zaznaczenia, że nie przypadają one na ten sam czas co nasze polskie uroczystości. W związku z tym bardzo rzadko udawało się Ukraińcom wyjechać na święta do domu, by tam w gronie rodzinny celebrować ten szczególny czas. Boże Narodzenie, a dokładnie Wigilia przypada szczęśliwie w naszych Trzech Króli i jest to data stała, ale już Wielkanoc jest mobilna i najczęściej wypada w dzień roboczy. Nasza inicjatywa polegała na tym, że Polacy piekli w domu typowo polskie świąteczne przysmaki, a Ukraińcy ichniejsze. Spotykaliśmy się w jednym miejscu, jedliśmy, śpiewaliśmy; jednym słowem wspólnie się radowaliśmy.
Wieści rozniosły się pocztą pantoflową i trafiły do Miejskiego Ratusza. Władze Bielska-Białej postanowiły wykorzystać doświadczenie osób zaangażowanych w obywatelski projekt. – Poproszono nas byśmy wystartowali do konkursu na pierwszy grant, który już został ogłoszony - na prowadzenie nauki języka polskiego. Tak też zrobiliśmy i ten grant dostaliśmy. Kolejny konkurs, w którym wystartowaliśmy dotyczył dotacji na prowadzenie ośrodka. Ten grant również dostaliśmy. I tak wystartowaliśmy z naszą działalnością w maju 2019 roku. Za nami cały rok pracy. Poszło świetnie; mnóstwo inicjatyw. W projekt zaangażowało się mnóstwo wolontariuszy, zarówno Polaków, jak i obcokrajowców. Jednym słowem sukces.
Inicjatywy, inicjatywy, inicjatywy….
Spośród wielu inicjatyw organizowanych przez MyBB na wyróżnienie zasługuje Piknik Multikulturowy odbywający się pod hasłem „Śniadanie na trawie” organizowany w Parku Słowackiego. „Przywieźcie kosze z regionalnym przekąskami, koce, instrumenty i rzeczy związane z krajem, z którego pochodzicie – na mapie znajdziemy nasze kraje. Spędzimy poranek na rozmowie w cudownym wielokulturowym gronie” brzmi ogłoszenie na stronie internetowej MyBB.
Kolejna warta wspomnienia inicjatywa to obchody „Od Jana do Iwana” zaczynające się w dzień Polskiej Nocy Świętojańskiej, a nawet od przesilenia letniego 20/21 czerwca do 4 lipca, czyli Ukraińca Iwana Kupała. W tym czasie ośrodek organizuje mnóstwo koncertów i warsztatów. Zwieńczeniem akcji jest wielkie show na Rynku Starego Miasta połączone z ukraińskim koncertem – śpiewy, tańce, piękni Kozacy i bandura, czyli narodowy instrument ukraiński. Finałem imprezy już od kilku lat jest pokaz odbywający się po zmroku Teatru Ognia TESSERAKT.
MyBB służy także poradami pobytowymi – Podpowiadamy jak zalegalizować swój pobyt w Polsce, jak znaleźć mieszkanie, jak posłać dzieci do polskiej szkoły – dodaje Grażyna Staniszewska. – Pracują dla nas prawnicy oraz psychologowie i to ci ostatni do tej pory mieli najwięcej pracy. Wszystko wyglądało tak pięknie i niestety przyszedł koronawirus i storpedował nasze plany. Szybko jednak udało nam się dostosować do nowej sytuacji. Przeszliśmy np. na porady online. I okazało się, że teraz najwięcej pracy maja prawnicy. Pracodawcy mocno dotknięci pandemią, zaczęli redukować zatrudnienie. Oczywiście zaczęto od obcokrajowców, którzy z dnia na dzień pozostawali bez pracy, a często i bez ostatniej wypłaty. Ludzie zostawali bez środków do życia, a dodatkowo nie mogli wrócić do domów, bo ceny za przejazdy były wręcz zaporowe. Próbowaliśmy zorganizować tym, którzy chcieli wyjechać tanie przewozy, a tym którzy zdecydowali się pozostać, a głównie były to rodziny z dziećmi, które już zadomowiły się w polskich szkołach organizowaliśmy pomoc wszelkimi dostępnymi sposobami. Z pomocą przyszedł PCK, a następnie także miasto. Tworzyliśmy zbiórki, robiliśmy paczki żywnościowe; wszystko by ci ludzie mogli przetrwać. Przeszliśmy również na online z lekcjami języka polskiego. Niestety liczba studentów zmniejszyła się o ponad połowę. Trudno jest mówić o nauce przez telefon komórkowy, a Ukraińcy nie po to przyjeżdżają na zarobek do Polski, by wydawać krocie na komputery, czy laptopy.
World Cafe to kolejna szczytna inicjatywa MyBB. Kawiarnia wielokulturowa zaczęła swoją działalność na placu Chrobrego, w ogródku lokalu Mucha. W każdy piątek, o godz. 17.00 spotykali się mieszkańcy Bielska z różnych stron świata. Rozmowy przy kawie, opowieści o różnych krajach, różne punkty widzenia na miasto. Po okresie letnim działalność kafejki przeniesiona została do Jedwabnego Szlaku. Niestety, i tutaj pandemia zamieszała.
O wszystkich szczytnych inicjatywach MyBB nie sposób wspomnieć. Pozostaje nam mieć nadzieję, że przed ośrodkiem jeszcze wiele lat owocnej pracy.
Z Grażyną Staniszewską rozmawiała Monika Brokking
Więcej na:
http://mybb.org.pl/
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj