Popadliśmy w zbiorową pychę sądząc, że naprawdę mamy ten świat pod kontrolą. A takie wydarzenia, jak wielkie trzęsienie ziemi, powódź, czy wreszcie pandemia, uświadamiają nam, że nie jesteśmy tak mocarni, jak się nam wydawało. Zostaliśmy skarceni, bo wydawało nam się, że wszystko możemy. Niewykluczone, że właśnie tu jest źródło lęku naszych czasów – od czasu do czasu uświadamiamy sobie fakt naszej małości wobec świata, to, że jesteśmy drobnym wydarzeniem w jego historii – uważa etyk, prof. Paweł Łuków z Instytutu Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego.