Nie przepłacaj za „napój bogów”
W jednym z poprzednich artykułów wspomnieliśmy, jak bardzo istotną rolę w naszym życiu odgrywa woda. W końcu organizm człowieka aż w ¾ składa się właśnie z tego składnika. Odwodnienie jest zjawiskiem, w czasie którego zawartość wody oraz elektrolitów sięga poniżej poziomu właściwego. Do najbardziej charakterystycznych objawów odwodnienia należą: bóle głowy, zmęczenie i/lub senność, apatia, zwiększone pragnienie, rozdrażnienie, zmiana elastyczności skóry, inna barwa moczu (im ciemniejszy odcień żółtego, tym organizm jest bardziej odwodniony).
W gorące czy upalne wręcz dni zwiększone pragnienie jest właściwym sygnałem. Nierzadko podejmując się aktywności w takich warunkach zmniejsza się apetyt właśnie na rzecz zwiększonego zapotrzebowania na podaż wody i elektrolitów. Ten drugi składnik jest bardzo ważny, bowiem pocąc się organizm traci ogromne zasoby minerałów, które są mu niezbędne do prawidłowego funkcjonowania. Jeśli spędzamy czas w gorącym miejscu, dodatkowo zwiększając przy tym utratę wody poprzez podejmowanie aktywności fizycznej tracimy zasoby podwójnie. Woda nie pokrywa w pełni utraconych elektrolitów i tu z pomocą przychodzą izotoniki.
Sklepowe półki niemalże pękają w szwach od wszelkiego rodzaju napojów izotonicznych. Coraz to nowsze rodzaje tych doskonałych płynów pojawiają się w supermarketach na potęgę i przyjmują już chyba wszystkie możliwe warianty kolorystyczne dostępne na tej planecie. Nie dajmy się zwieść pięknym etykietom przyozdobionym podobiznami naszych ulubionych sportowców czy influencerów ze świata fitnessu. O tym, jak ważne jest czytanie etykiet już wspominaliśmy, niemniej jednak i w tym przypadku tabela na niej zawarta jest bardzo istotna, bowiem wiele spośród napojów zawiera ogromną ilość cukru. Owszem, słodki napój smakuje każdemu, niemniej jednak potęguje on pragnienie, przez co przyjmujemy go bardzo dużo, a to może powodować nawet problemy gastryczne. Z takimi zmaga się wiele osób trenujących sporty wytrzymałościowe. Tam kluczowa jest regularna podaż płynów w odpowiednim czasie i ilości. Zbyt duża ilość napoju izotonicznego zalega w żołądku powodując uczucie przepełnienia oraz nudności, co w trakcie biegu jest niezwykle niekomfortowe.
Dostępność tego rodzaju napojów jest duża, ale często nieświadomie za nie przepłacamy. Prawdą jest, że taki sam efekt da nam przygotowany przez nas domowy izotonik, który nie dość, że będzie tańszą i zdrowszą alternatywą, to nie będzie zawierał w sobie całej tablicy Mendelejewa. Najprostszym wariantem jest przygotowanie wody z dodatkiem soli, mięty i cytryny. Często do takiej kombinacji dodaje się również imbir i/lub cynamon, które mają dodatkowo pobudzić metabolizm i wspomagać procesy trawienne. Doskonałym dodatkiem jest słodzik w postaci miodu. Fani tego rodzaju alternatywy nierzadko udoskonalają swój izotonik o kurkumę, która ma wspierać układ odpornościowy. Innym popularnym przepisem jest mieszanka wody źródlanej z wodą kokosową, miętą, cytryną, miodem, szczyptą soli oraz ogórkiem.
Większość z wymienionych produktów często nieświadomie posiadamy. Mamy więc narzędzia do przyrządzenia własnej alternatywy dla chemicznych mieszanek izotonicznych. Nie podlega dyskusji fakt, że liczne, dostępne w sklepach warianty tych napojów są doskonałymi bogactwami minerałów i również warto uwzględnić je w diecie. Niemniej jednak, jeśli postawimy na naturalne właściwości zdrowych produktów, to z pewnością wiele na tym skorzystamy.
Klaudia Piwowarczyk
O autorce:
Klaudia Piwowarczyk absolwentka studiów magisterskich na kierunku fizjoterapia na Akademii Wychowania Fizycznego im. Bronisława Czecha w Krakowie, fotoreporter i korespondent serwisu Strefa Siatkówki, wokalistka i saksofonistka zespołu muzycznego, miłośniczka zdrowego odżywiania i aktywności fizycznej.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj