Wybory parlamentarne coraz bliżej. To od nich będzie zależało jaki będzie przyszły rząd oraz kto będzie reprezentował nasz region w Sejmie i Senacie. Kandydatów jest wielu, wśród nich są zarówno osoby z wielkim doświadczeniem jak i młodzi ludzie ze świeżą energią i zapałem do działania. Jednym z pretendentów do zdobycia mandatu poselskiego jest najmłodszy bielski radny Rafał Ryplewicz. Trzydziestopięciolatek reprezentuje Koalicję Obywatelską, z wykształcenia jest inżynierem logistykiem. Dał się poznać nie tylko jako aktywny samorządowiec ale i zapalony rowerzysta, regularnie startujący w zawodach enduro. To właśnie jego postanowiliśmy zapytać o to, co chciałby wnieść do krajowej polityki i zrobić m.in. dla lokalnego sportu.
Rafał Ryplewicz: chciałbym pozyskać dla lokalnego sportu wsparcie spółek SP
Portal: Dlaczego zdecydowałeś się kandydować do Sejmu? Masz bardzo ciekawą pasję, którą musiałeś w tym sezonie porzucić. Wielka polityka interesuje Cię bardziej od czynnego uprawiania sportu?
Rafał Ryplewicz: Są w życiu rzeczy ważne i ważniejsze. Najważniejszy jest kraj, wydaje mi się to oczywiste. W mojej, jak i wielu innych, opinii Polska od 8 lat jest źle rządzona. Będąc samorządowcem widzę to choćby w odniesieniu do naszego miasta. Niemal każda zmiana przepisów jest niekorzystna dla naszego samorządu, co później przekłada się na mniejszą ilość realizowanych inwestycji, ograniczone wsparcie dla sportu czy kultury, a przede wszystkim osłabia system edukacji oraz ochrony zdrowia. Oczekując zmian czułem się w obowiązku samemu zaoferować swoją kandydaturę i podjąć wyzwanie ubiegania się o miejsce w parlamencie dla mojego ugrupowania.
Portal: Sam chciałeś kandydować czy zostałeś o to poproszony?
RR: Inicjatywa wyszła z mojej strony ale oczywiście moja kandydatura musiała zostać najpierw rozpatrzona i zaaprobowana przez odpowiednie organy partii. Ostateczną weryfikację dokonywał osobiście przewodniczący Donald Tusk.
RR: Inicjatywa wyszła z mojej strony ale oczywiście moja kandydatura musiała zostać najpierw rozpatrzona i zaaprobowana przez odpowiednie organy partii. Ostateczną weryfikację dokonywał osobiście przewodniczący Donald Tusk.
Portal: Masz dopiero 10-te miejsce na liście. Wielu uważa, że powinieneś być wyżej. Czy sądzisz, że masz szansę zostać posłem?
RR: Uważam, że tak choć zdaję sobie sprawę, że nie zaliczam się do grona faworytów. Podobne głosy słyszałem kiedy kandydowałem w ostatnich wyborach do Rady Miejskiej z czwartego miejsca. Jednak najmniej chodzi tu o moje osobiste szanse. Dla mnie ważniejsze jest to by opozycja wygrała wybory. Będę dumny, jeśli przyłożę do tego swoją cegiełkę. Trudno jednak żebym nie zachęcał wyborców do swojej kandydatury, głos oddany na mnie to pewny strzał w dziesiątkę!
Portal: Macie szansę jako opozycja wygrać wybory? Konkurenci prowadzą z Wami wyraźnie w sondażach.
RR: Absolutnie tak choć nie będzie to łatwe. Rządzący zaprzęgli do kampanii cały aparat państwa czyli media publiczne, służby, prokuraturę, spółki takie jak Orlen, a nawet NBP. By wygrać wybory cała opozycja musi grać w kampanii do jednej bramki.
RR: Absolutnie tak choć nie będzie to łatwe. Rządzący zaprzęgli do kampanii cały aparat państwa czyli media publiczne, służby, prokuraturę, spółki takie jak Orlen, a nawet NBP. By wygrać wybory cała opozycja musi grać w kampanii do jednej bramki.
Portal: Jak zamierzasz przekonać wyborców do swojej kandydatury?
RR: Od wielu lat staram się to robić swoją aktywnością i kreatywnością. W kampanii poruszam się głównie na rowerze, akcentując takie swoje cechy jak ciężka praca i zaangażowanie. Prezentuje się również jako obowiązkowy i sumienny radny, który może się poszczycić 100-procentową frekwencją udziału w sesjach Rady Miejskiej. Przedstawiam się także jako autor wielu interpelacji, inicjatyw, listów otwartych, projektów do budżetu obywatelskiego czy lider rankingu poparcia wśród bielskich samorządowców na ogólnopolskim Portalu Samorządowym. I w końcu jako stały bywalec od lat przeróżnych wydarzeń z wielu dziedzin, w tym przede wszystkim protestów przeciwko działaniom obecnego rządu. Bielszczanie doskonale wiedzą, że nie jestem kandydatem, który nagle w kampanii wyborczej zaczął się pokazywać na mieście i na jej potrzeby uaktywnił się w mediach społecznościowych. Można to łatwo sprawdzić.
RR: Od wielu lat staram się to robić swoją aktywnością i kreatywnością. W kampanii poruszam się głównie na rowerze, akcentując takie swoje cechy jak ciężka praca i zaangażowanie. Prezentuje się również jako obowiązkowy i sumienny radny, który może się poszczycić 100-procentową frekwencją udziału w sesjach Rady Miejskiej. Przedstawiam się także jako autor wielu interpelacji, inicjatyw, listów otwartych, projektów do budżetu obywatelskiego czy lider rankingu poparcia wśród bielskich samorządowców na ogólnopolskim Portalu Samorządowym. I w końcu jako stały bywalec od lat przeróżnych wydarzeń z wielu dziedzin, w tym przede wszystkim protestów przeciwko działaniom obecnego rządu. Bielszczanie doskonale wiedzą, że nie jestem kandydatem, który nagle w kampanii wyborczej zaczął się pokazywać na mieście i na jej potrzeby uaktywnił się w mediach społecznościowych. Można to łatwo sprawdzić.
Portal: Co jako poseł chciałbyś zrobić dla naszego regionu?
RR: Przede wszystkim ściągnąć tutaj jak najwięcej funduszy, z których powstaną oczekiwane przez mieszkańców inwestycje i projekty społeczne. W przypadku naszej wygranej potężne środki finansowe trafią tutaj błyskawicznie z Krajowego Planu Odbudowy, po które Donald Tusk sięgnie dla Polski w Brukseli zaraz po objęciu władzy. Obecny rząd nie złożył nawet w tej sprawie wniosku choć niejednokrotnie to zapowiadał. Będę także dążył do wzmocnienia kondycji finansowej samorządów, które przez ten rząd były systematycznie osłabiane ponieważ były niezależne. Chciałbym również pozyskać dla lokalnego sportu wsparcie Spółek Skarbu Państwa, tak jak ma to miejsce w wielu innych miastach Polski. To nie jest żadna kampanijna sztuczka, upominam się o to publicznie od dawna.
Portal: W jakich komisjach sejmowych chciałbyś zasiadać jako poseł?
RR: W Komisji Finansów Publicznych, Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej oraz Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki.
Portal: Dziękujemy za rozmowę.
RR: To ja dziękuję za rozmowę i zachęcam wszystkich do udziału w wyborach. Liczę na wysoką frekwencję tak więc Drodzy Czytelnicy do zobaczenia przy urnach wyborczych 15 października!
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj