| Źródło: Wydział Prasowy UMBB
Jest naprawdę ładnie
Część parkowa Cygańskiego Lasu to teren od pętli autobusowej przy ul. Olszówka/Pocztowa, pomiędzy kortami tenisowymi a ul. Olszówka, do wejścia do lasu w stronę Błoni. Przywrócenie parkowi estetycznego wyglądu odbyło się w ramach dużego projektu obejmującego kilkanaście zadań pn. Rewitalizacja miejskich systemów nadbrzeżnych wraz z utworzeniem Centrum Edukacji Ekologicznej w mieście Bielsko-Biała – I etap.
Wykonawca – firma Gama - pod nadzorem Wydziału Inwestycji i Wydziału Gospodarki Miejskiej Urzędu Miejskiego zadbała o ujednolicenie nawierzchni na całym terenie parku. Wszystkie są mineralne, w niektórych miejscach zostały ułożone geokraty. Wymiany doczekały się: oświetlenie, ławki – są w trzech rodzajach – z oparciami, bez oparć i tzw. gabionowe, czyli siedziska zamontowane na koszu wypełnionym np. kamieniem. Słupy oświetleniowe i ich oprawy są tak dyskretne, że wśród drzew praktycznie niewidoczne. Wszystko tworzy spójną całość.
W parku pojawiły się też tablice edukacyjne i budki dla ptaków. Z tablic dowiemy się o historii Cygańskiego Lasu, ale również co oznacza biocenoza i ekoton, przeczytamy o cechach charakterystycznych grądu subkontynentalnego, czyli wielogatunkowego lasu liściastego, o różanecznikach i azaliach, wilgotnym lesie – łęgu jesionowo-olszowym, a także o suchym strumieniu.
Suchy strumień w parku to również miejsce, które zostało zagospodarowane w ramach rewitalizacji. Koryto jest oczyszczone, a wokół niego pojawiły się nowe byliny.
Wrażenie robi liczba nowych nasadzeń. Wśród ponad kilkudziesięciu tysięcy roślin najwięcej to przebiśniegi, przylaszczki pospolite, czy narcyzy w różnych odmianach, ale też rododendrony, azalie, barwinki, czosnki niedźwiedzie, fiołki, konwalie i dziesiątki innych.
We wzorowo przeprowadzoną rewitalizację parku zaangażowanych było wiele osób, ale efekty rzeczywiście są i będą służyć mieszkańcom. Przestrzeń parku jest estetyczna, jest dużo zieleni, i - co bardzo ważne - udało się zachować wszystkie drzewa i tak przeprowadzić inwestycję, aby w żaden sposób im nie zaszkodzić.
Prace odbyły się pod nadzorem dendrologicznym Pracowni Projektowej Architektury Krajobrazu Januszówka. To pierwsza taka inicjatywa w naszym mieście, a nawet kraju, bo Bielsko-Biała zdaje się jest pionierem w tej materii. Zastosowany przy inwestycji nadzór dendrologiczny prowadzony był według najwyższych, światowych standardów.
Skutkuje to tym, że przy rewitalizacji parku zastosowano karty ochrony drzew, które funkcjonują dzięki zarządzeniu prezydenta miasta Bielska-Białej. Pod drzewami w parku nie mogły być wykonywane żadne prace w przestrzeni na szerokość ich koron plus metr z każdej strony. A że zagęszczenie drzew na tym terenie jest bardzo duże, strefa ochrony objęła cały park. Jakakolwiek ingerencja mogła nastąpić tylko w przestrzeni wytyczonych już ścieżek.
Stare krawężniki usuwane były pojedynczo, a stara podbudowa - małą koparką z nadzorem osoby przy łyżce – by kontrolować, czy nie widać korzeni. Materiał wywożony był wozidłami budowlanymi i tylko po ścieżkach, ponieważ na teren parku nie mógł wjechać żaden ciężki sprzęt. Prace przy instalacji elektrycznej wykonywane były koparką łańcuchową na głębokości około 30-40 cm i szerokości 10 cm, co ostatecznie sprawiło, że nie ma po nich śladu, nie naruszyły też korzeni drzew. W miejscach wydeptanych przez przechodniów, wzdłuż kortów tenisowych, powstała nowa alejka z zastosowaniem tzw. geokraty – to krata przestrzenna z tworzywa sztucznego i, co najważniejsze, ułożona bez ingerencji w to, co pod ziemią – wszystko po to, aby ochronić korzenie drzew biegnące pod ścieżkami. Po zamontowaniu krata została wysypana żwirem. Konstrukcja nawierzchni alejek parkowych pozwala na swobodny przepływ wody do podłoża.
Zresztą wszystkie parkowe alejki wysypane są nawierzchnią mineralną. Co bardzo ważne, na wysokości rosnących drzew alejki celowo nie są obramowane krawężnikami tak, aby nic nie przeszkadzało korzeniom. Kolejna warta podkreślenia rzecz to fakt, że z inwestycją w części parkowej Cygańskiego Lasu nie wiązała się żadna wycinka drzew. Natomiast wycinka jednej z lip zlecona przez Wydział Gospodarki Miejskiej Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej była elementem bieżącego utrzymania terenu, bo drzewo było całkowicie suche. Po lipie pozostał jednak tzw. świadek, czyli pień około 8-metrowej wysokości. Jest ścięty na szczycie i pozostawiony w terenie w celu drugiego życia – służy różnym organizmom, a co jakiś czas przeprowadzane będą badania jego stabilności.
Inwestycja w parku odbyła się w ramach projektu pn. Rewitalizacja miejskich systemów nadbrzeżnych wraz z utworzeniem Centrum Edukacji Ekologicznej w mieście Bielsko-Biała - I etap.
Przedsięwzięcie jest podzielone na dwa etapy. Oba są dofinansowane z Unii Europejskiej. Wartość pierwszego etapu to ponad 15,6 mln zł, z czego ponad 12,2 mln zł to pieniądze unijne w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego na lata 2014-2020, Działanie 5.4. Ochrona różnorodności biologicznej, Poddziałanie 5.4.3. Ochrona różnorodności biologicznej – tryb pozakonkursowy. Drugi etap będzie kosztował ponad 13,2 mln zł, a dofinansowanie w tym przypadku wynosi ponad 9,5 mln zł.
W ramach projektu w Bielsku-Białej powstanie m.in. Centrum Edukacji Ekologicznej przy ul. Grotowej, 5-kilometrowa ścieżka edukacyjna w Lesie Cygańskim, ogród sensoryczny, sad miejski, zagospodarowany zostanie plac przy Szkole Podstawowej nr 25 przy ul. Pocztowej, odbędzie się rewitalizacja Lasku Bathelta, powstanie infrastruktura na wzgórzu Trzy Lipki i za małym stadionem w Wapienicy.
Emilia Klejmont
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj